W wyniku mojej tęsknoty za dzierganiem na drutach powstała lalka.
Siedzi na progu domu i wpatruje się w zieloną toń bajorka i różnorodność kwiecia aż po horyzont.

Sposób wykonania wygrzebałam z tej oto sympatycznej książki Fiony McTague "Włóczkowe przytulanki". Kilka drobnostek odjęłam, dodając jednocześnie coś od siebie.
Czas pracy: ok 23 godz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz