Czyżby Nitka się skończyła?

Trochę utknęłam robótkowo w martwym punkcie... Cisza... Pustka.... 
Szydełka i igły opuszczone, niedopieszczone leżą zakurzone...

Chwilowo nitka się skończyła, ale za to paski papieru zaczęły się kręcić ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz