Rubin - odsłona trzecia

118 godzin wyszywania.
Efekt popsułam przez jedną, małą drobnostkę. 
Czy rzuca się w oczy? - Oto jest pytanie.
Trudno,  zawieszę w ciemnym korytarzu i też będzie piknie.

2 komentarze:

  1. jak drobnostkę, to się nie przejmuj, na pewno tego nie będzie widać :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę tej drobnostki... Obraz piękny...Podziwiam...

    OdpowiedzUsuń