W przerwach między haftowaniem zajmuje się kręceniem rurek i pleceniem koszyków na własny użytek. Ciągle brakuje mi miejsca w szafie na moje robótkowe rupiecie, więc wymyśliłam sobie dwa koszyki o podstawie prostokątnej wsuwane we wnękę w segmencie. Jeden już jest gotowy. Okrągły koszyk to pierwszy, który wyplotłam.
Super pomysł i wykorzystasz stare gazety :) i zyskasz kosz - świetnie.
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pomysłowa babeczka! I jaka wszechstronna! :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, tyle rurek upleść i jeszcze taki śliczny koszyk zrobić. Zdolna jesteś.
OdpowiedzUsuńza te kosze to ja też podziwiam... wiem, że dość trudno (jak dla mnie) jest upleść taki prosty koszyk, a Tobie wyszło to rewelacyjnie... Mam trochę takich rurek uplecionych, może jeszcze kiedyś się skuszę i ponownie spróbuję coś wypleść. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam wyplatać takie koszyki i rzeczywiście dzięki nim można wreszcie okiełznać bałagan :)
OdpowiedzUsuń