Nitka i igła

W hafcie krzyżykowym zakochałam się bardzo, bardzo dawno temu. Dopiero w wyniku ciężkiego i długotrwałego leczenia złośliwego choróbska odkryłam, iż ta technika jest prosta i wymaga jedynie cierpliwości. Po zaopatrzeniu się w odpowiednie materiały, z szaleństwem w oczach i z nieodpartą pokusą posiadania własnoręcznie wyhaftowanego obrazka, ruszyłam do pracy, w wyniku której w przeciągu czterech miesięcy stworzyłam:




Wiosenna zakładka do książki, astry i piwonie powędrowały sobie w formie prezentów dalej, a bratki czekają na oprawienie.

1 komentarz: